Do naszej gromadki na chwilę dołączył nowy krokodyl Jeremiasz, jak tylko otworzył oczy bardzo zaintrygowała go zieleń za oknem. Po wyjściu na balkon spotkała go jeszcze jedna niespodzianka, na dole zobaczył kota, a wręcz kocura giganta, takiego stwora to jego oczy nigdy nie widziały i pewnie długo nie zobaczą, ze zdziwienia mało nie wypadł przez balkon…