Bryzia

Ostatni, niezwykle zimny weekend października spędzaliśmy nad Bałtykiem, tam też powstała myszka Bryzia. Wiał zimy mroźny wiatr i pomimo pięknego słońca czuć było, że nieuchronnie będzie coraz zimniej i nadejdzie zima, a jeśli zima to pewnie i święta, stąd taki choinkowy kubraczek Bryzi. Myszka szybko zorientowała się, że z półwyspu Helskiego jest znacznie bliżej do Finlandii skąd przyjeżdża święty Mikołaj i postanowiła zostać nad morzem i poczekać na niego w Juracie