Z Szarusią to była śmieszna historia – zwykle moje myszki są jasnoszare, ale kiedy został maleńki kłębuszek ciemnej włóczki, z której robiłam kamizelkę dla Babci Stasi, pomyślałam: „Dlaczego nie zrobić z niego myszki?” Tak powstała niebieskooka Szarusia, która od razu zaprzyjaźniła się z innymi myszkami mieszkającymi w naszym domu.

Szarusia ma 38 cm (na siedząco 22 cm), jest wykonana z włóczki i wypełniona antyalergiczną, odporną na zagniecenia kulką silikonową.

Szarusia z okazji Dnia Babci, znalazła swój nowy dom i zamieszkała z Babcią Agaty.