Świąteczny spacer

Jak już tylko zabłysną światełka na ulicach wielkich i mniejszych miast magia świąt udziela się wszystkim. W tym roku niestety pogoda spłatała nam figla i bardzo długo padał deszcz, ale jak tylko niebo przestało płakać wielu Warszawiaków ruszyło na spacer ślicznie udekorowanym Krakowskim Przedmieściem. Mela z Tolkiem, też zapragnęli oddać się tej magii i oczywiście psotom nie było końca, mało brakowało a byliby na samym szczycie oświetlonych drzewek… A po spacerze w mroźny wieczór gorąca czekolada smakowała wybornie…