Lot za ocean…

Huhu trochę się u nas zasiedziała i dlatego postanowiła wyruszyć w podróż żeby poznać trochę świata. Wydawałoby się, że zacznie od krótkich wycieczek, ale nic bardziej mylnego, od razu rzuciła się na „głęboką wodę” i poleciała za ocean, żeby zamieszkać ze swoją nową przyjaciółką w Waszyngtonie. Mamy nadzieję, że się tam odnajdzie i będzie szczęśliwa…